
Udekorowałam troszkę mieszkanie na święta. Pomimo, że wyjeżdżamy to nie mogłam się powstrzymać. Korzystałam głównie z tego, co sama zrobiłam lub miałam z zeszłych lat.
Szydełkowe kurki to dzieło mamy, dumnie stoją bialusieńkie i wykrochmalone. Do papierniczego poszłam po klej, a wyszłam z mchem chrobotkiem. Jak go zobaczyłam od razu oczy się zaświeciły, a jak usłyszałam jego nazwę to się uśmiechnęłam. Chrobotek... :)
Lalkę tildę uszyłam kilka lat temu i tak jest ze mną do dziś. Szyłam ją ręcznie, wymyśliłam, że brzeg sukienki wykończę koralikami. Igła z nitką poszła w ruch, jak teraz na to patrzę... miałam cierpliwość ;)
Zajączki origami przycupnęły przy wydmuszkach.
Uwielbiam tę parkę kurczaków. Udało mi się znaleźć odpowiednią doniczkę dla nich, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Różowa i w kropeczki... :)
W jaskrach mogłabym mieć obsadzony cały ogród, są pełne uroku i można dowolnie przebierać w kolorach. Też je lubicie?
Styropianowe jajka pomalowałam na biało, po wyschnięciu przykleiłam przepiórcze piórka.
W wazonie powstało drzewko wielkanocne. Są zielone listki, bazie i jajka- materiałowe i haftowane.
I na tym się kończą wielkanocne dekoracje:)
Jakie macie plany na Święta?
Post Wielkanocne dekoracje pojawił się poraz pierwszy w Kasmatka.